piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 2 **

-Jestem Ellington Ratliff .
-  łał dość nie typowe imię.
- wiem . Odpowiedział speszony .
- Jestem Jane .
-Miło mi.
 -Jane  dasz się zabrać do kina w podziękowaniu ?
- za co? odpowiedziałam zaskoczona.
- za uratowanie mi tyłka .
- Jasne .
Nie dokończyliśmy rozmowy bo zabrzmiał dzwonek oznaczający , żę jest koniec przerwy.
Ja wybiegłam z wielkiej sali i poleciałam do szatni na wf.
Mieliśmy wf z chłopakami .
Nick jeden z najlepszych uczniów w szkole i najprzystojniejszych graliśmy w koszykówkę a NIck najdzwyczajniej w świecie mnie podniósł a ja krzyczałam i piszczałam muszę przyznać , że była niezwykła zabawa  .
Jednak nie przemyślałam tego , ponieważ Ell zauważył to i zawiedziony  zszedł z boiska .
Wkońcu z poważniałam i powiedziałam do Nicka :- Puść mnie.
- A co nie podobało ci się . I poruszył śmiesznie brwiami.
- Nie przepraszam ale takie podchody nie do mnie .
-Okey , Okey .
Po Wf i uwadze nauczyciela co my    robimy na lekcjach zeszłam na dół czekając na Ella .
Jednak się nie pojawił .
Zawiedziona wróciłam do domu.
_____________________________________________________________
Przepraszam nie miałam weny następny będzie 2-3 sierpnia  ;).
zaprasszam do komentowania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz